światy niemożliwe: Nowy Rok

sobota, 2 stycznia 2010

Nowy Rok

...nie zaczął się dla mnie dobrze.....szkoda,że nie można jeszcze raz.....przewinąć...cofnąć o kilka poziomów....wrócić .....i zacząć jeszcze raz...inaczej....

28 komentarzy:

słodko-winna pisze...: Maju, może jeszcze nie wszystko stracone?
Może jeszcze coś się zmieni?
Przytulam nowo rocznie-dobrych chwil.; 2 stycznia 2010 02:08
Holden JAREK Cyprian pisze...: Jestem z Tobą, w słowie, w duchu.
Ciepłem modlitwy tulę...; 2 stycznia 2010 08:38
Nivejka pisze...: Wierzę z Tobą że będzie dobrze.
I uśmiecham się za ciebie... jeśli jest to dla ciebie zbyt trudne teraz:)
Serdeczności:); 2 stycznia 2010 09:18
Anonimowy pisze...: Nic w życiu nie dzieje się przypadkiem, wszystko ma jakiś sens, powód, czemuś służy... choć czasem trudno jest nam to od razu zrozumieć.

Idź do przodu, wszystko co najlepsze jest przed Tobą :-); 2 stycznia 2010 12:51
AnSa pisze...: ..niekiedy początki bywają trudne(nawet jeśli ten Rok zaczął się niefortunnie),nie trać wiary Maju i.. idź w stronę Słońca.. życzę dużo siły i wtrwałości.. a z czasem wszystko na pewno się poukłada..
pozdrawiam badzo ciepło - serdecznie :); 2 stycznia 2010 13:31
Anka W. pisze...: Może taki początek czemuś służy?
wciąż myśli ciepłe przesyłam
wierząc, że będzie dobrze; 2 stycznia 2010 13:47
Anonimowy pisze...: Maju,
jesteś zuchem i na pewno sobie poradzisz w każdych okolicznościach.

myśli ciepłe posyłam; 2 stycznia 2010 14:24
Margarithes pisze...: Maju, kiedyś zastanawiałam się, tkminiłam i takie tam, dzisiaj idę dalej, dzień za dniem i tak bliżej już niż dalej, byle się po drodze nie zgubić... buziaki słodkie i nieustające... uśmiechnij się!; 2 stycznia 2010 18:02
Rebeca/candemila pisze...: Maju co tam się u ciebie dzieje? martwię się mam nadzieję ,że to tylko niemiłe miłego początki i teraz to już tylko lepiej będzie-odezwij się, ciepło myślę....; 2 stycznia 2010 20:28
Dominika pisze...: Cokolwiek się dzieje, sciskam cieplo, mocno i serdecznie.; 2 stycznia 2010 21:33
słodko-winna pisze...: gdy pozamykamy wszystkie pudełka
światy niemożliwe będą obok nas
nawet gdy dotknąć dłonią
ich nie będziesz mogła
one będą
w każdym twoim spojrzeniu
w pamięci
w fotografiach w których czas
zastygł na zawsze

Przytulam Maju, w ten smutny czas
Cóż powiedzieć? Słów brakuje...może ks.Twardowski?:

Koło

Chciałem wiarę utracić
lecz spokój był dalej
gwiazdę zagasić -
nie drgnęła cała reszta świata
ptakom lato przedłużyć -
została sikorka
jasnoniebieska zawsze na początku zimy
chciałem działać pozmieniać -
napomniał mnie kamień
czyżeś zgłupiał do końca - aktywni czas tracą
chciałem zwątpić -
w zwątpieniu znalazłem milczenie
to od czego się wiara z powrotem zaczyna; 2 stycznia 2010 22:01
MajaK pisze...: ...dziękuję Wam KOCHANI.....ze mną wszystko w porządku.....umarł mój Tato.........................; 2 stycznia 2010 22:38
Margarithes pisze...: zwykły proces pod wieloma względami rodzi kolejną więź

w twardej oprawie przeznaczenie
kieruje myśli ku Bogu
przenika nieugięte liczby
na miarę rozumu

aniołowie przejmą boskie
w tajemniczy sposób utrwalą w pamięci
troszcząc się o ludzi
nieśmiertelna dusza pozostanie
ubrana w twoje oczy

krótka chwila oporu nic nie zmieni
gwiazdy już zawsze będą mrugały do ciebie znacząco

trzymaj się Majeczko; 2 stycznia 2010 23:48
MajaK pisze...: ...dziękuję ...........; 3 stycznia 2010 00:05
Piotr Tabaczyński pisze...: I nie do końca piękny jest ten świat,
Gdy wciąż odwieczne prawa łamie, Gdy życie, choć piękne, tak krótkie jest,
A wystarczy jedna chwila, by zgasić je.

przyjmij wyrazy współczucia; 3 stycznia 2010 00:35
airborne pisze...: http://www.youtube.com/watch?v=FW2JjKP_C4Y

Może pocieszy, że znajdzie wspaniałe
towarzystwo. Nie tak dawno żegnałem
kolejno, cztery najbliższe mi osoby
i czułem kolejne osuwanie się w coraz większą pustkę, pustoszała przyjazna przestrzeń .
Jestem i będę.; 3 stycznia 2010 03:46
Małgorzata pisze...: Bardzo mi przykro, jestem z Tobą myślami...; 3 stycznia 2010 10:50
ketiov pisze...: Śmierć bliskiej osoby zawsze bywa bolesna.
Tak jednak skonstuowany jest ten świat i nic na to nie poradzimy.
Czas wyleczy rany.
Współczuję i mimo wszystko życze pogody ducha.; 3 stycznia 2010 11:30
Mieczyslaw Wojtkowski pisze...: Majeczko..; 3 stycznia 2010 12:18
Anonimowy pisze...: Przykro mi bardzo i pocieszyć nie umiem ...

Jola; 3 stycznia 2010 15:11
Dominika pisze...: :(((( przykre bardzo..; 3 stycznia 2010 21:37
Anonimowy pisze...: ....dziękuję,że jesteście.........
Majka; 3 stycznia 2010 22:04
słodko-winna pisze...: Siły Maju, choć to brzmi tak sucho...sówko.; 3 stycznia 2010 22:06
Anna pisze...: Teraz czytam co Tobie... Co Twojemu Tacie
Ja nie wiem czy inny człowiek moze w takim życiowym momencie pomóc
Tym co pozostają
Ciesz sie dla Niego
On jest wolny od wszelakich
A my pozostajemy ukarani tęsknota
Pozwól Sobie na placz ,krzyk na zale ,wyzuty
A po tym życzę Tobie poduszki ,która Cie do długiego snu zaprosi
Życzę Tobie Snu który wytłumaczy
A po przebudzeniu Uśmiechu i slow
"Tato wspanialej podróży do przylądka wieczności "

Wieczny odpoczynek racz mu dac Panie
A swiatlosc wiekuista niechaj Mu świeci na wieki.....; 3 stycznia 2010 23:13
Anonimowy pisze...: ...amen......
.....dziękuję Anno....nie umiem się jeszcze cieszyć z Jego przejścia TAM.....ale wiem,że dla Niego to było lepsze....nie cierpiał.......
Majka; 3 stycznia 2010 23:23
Anna pisze...: Moze to zabrzmi dziwnie
Ale przytulam do mej wewnętrznosci
Bo ona niczym matka
A łzy Twe ocieram dlonmi; 3 stycznia 2010 23:39
Margarithes pisze...: Ciepłe myśli posyłam ... mam nadzieję, że sobie radzisz w codzienności, siły!; 4 stycznia 2010 16:57
airborne pisze...: Jestem .; 4 stycznia 2010 21:23