
Słowami ks.M.Malińskiego:
Zaświecić świeczki na choince,
rozłożyć pod nią wszystkie przysłane życzenia,
nastawić płytę z kolędami,
zapomnieć, że za oknem ciemno i mróz,
wtulić się w gałęzie drzewka,
wpatrzeć się w jego blaski, światła i kolory
i wędrować wraz z Maryją i Józefem do Betlejem,
wędrować wraz z pasterzami do Maryi, Józefa i Niemowlęcia,
wędrować z trzema mędrcami do Świętej Rodziny
i jak dziecko uwierzyć
– jak wtedy gdy byłeś dzieckiem –
że miłość jest możliwa,
że wierność jest możliwa,
że poświęcenie jest możliwe,
że bezinteresowność jest możliwa.
Bo zaraz trzeba będzie wstać spod choinki,
zgasić świeczki
i wyjść w ciemność
i mróz.
...składam życzenia wszystkim tu zaglądającym.......