Jak dla mnie, piękne zdjęcie walentynkowe: para torów - On i Ona - łączą się, by razem przebyć widoczny w głębi most, zwany Życiem (ale górnolotnie poleciałem, prawda?).
Na zdjęciu tego nie widać, ale jak znam to Życie, to most jest zerwany, a podróż po nim kończy się katastrofą albo co najmniej ciężkimi obrażeniami ciała i duszy.
Dlatego właśnie do szczęścia niezbędne są Szlabany i Znaki Ostrzegawcze, porozstawiane tu i ówdzie. Nie ma co pędzić przed siebie na oślep.:)
Bardzo mnie ujmuje ta fotografia. Z pozornie ogranego tematu zrobiłaś prawdziwe "coś"! W kontekście święta z 14. i w kontekście Twojej osoby to nabiera dodatkowych znaczeń. Jestem oczarowana Majeczko :-)
Bardzo dziękuję :).Link jest tylko do Holdena bo się nie da dwóch podpiąć.
Dostałam od Emmy
Dziękuję bardzo Emmo.Przekazuję Nivejce za coporanny uśmiech i Idzie za świata opisywanie.
Dostałam od Idy za wielokropki
........dziękuję......:)......i przekazuję dalej:Barei http://nalesnikiem-do-nieba.blogspot.com/ za cudne poetyckie gotowanie i Agnieszce http://odwroconaperspektywa.blogspot.com/ za piękne Anioły....na które mam nadzieję się doczekac i tu.....
9 komentarzy:
Ciekawa fotografia...
jak industrialne żyły, a nimi płynie stukot witamin, brzęk wirusów, rdza dojrzewania
Jak dla mnie, piękne zdjęcie walentynkowe: para torów - On i Ona - łączą się, by razem przebyć widoczny w głębi most, zwany Życiem (ale górnolotnie poleciałem, prawda?).
Na zdjęciu tego nie widać, ale jak znam to Życie, to most jest zerwany, a podróż po nim kończy się katastrofą albo co najmniej ciężkimi obrażeniami ciała i duszy.
Dlatego właśnie do szczęścia niezbędne są Szlabany i Znaki Ostrzegawcze, porozstawiane tu i ówdzie. Nie ma co pędzić przed siebie na oślep.:)
Kopaczu - pozdrawiam :)
HV - prawda o kolei :) dziękuję
GM - jak zwykle jestem pod wrażeniem!!!!
Są tory dalej i podróż nie grozi katastrofą :)
Krzyżują się po wielokroć, tylko czasami nie zauważamy, że to już ...
Dobrej drogi!
Jesteś mądrą kobietą M.....dziękuję i Tobie dróg szerokich i dobrych życzę.....
Bardzo mnie ujmuje ta fotografia. Z pozornie ogranego tematu zrobiłaś prawdziwe "coś"! W kontekście święta z 14. i w kontekście Twojej osoby to nabiera dodatkowych znaczeń. Jestem oczarowana Majeczko :-)
Tylko KTO nam, przyglądającym się temu zdjęciu - przypatruje się, z ukrycia, przez tę szczelinkę w kopule, po lewej od żelaznego mostu ...
Autorka ?
Hosalko - dziękuję za piękne słowa :)
Albercie - nie ma tam autorki nigdzie, może to los ?
Prześlij komentarz