To chyba nie kwestia "bezpiecznego" (co to właściwie znaczy?)miejsca. Myślę, że jedynym źródłem bezpieczeństwa, jest dogadanie się z samym sobą, żeby sobie nie robić krzywdy. I nie prowokować innych do krzywdzenia nas. I tak dalej. Tylko czasu nie ma tak dużo ...
Bardzo dziękuję :).Link jest tylko do Holdena bo się nie da dwóch podpiąć.
Dostałam od Emmy
Dziękuję bardzo Emmo.Przekazuję Nivejce za coporanny uśmiech i Idzie za świata opisywanie.
Dostałam od Idy za wielokropki
........dziękuję......:)......i przekazuję dalej:Barei http://nalesnikiem-do-nieba.blogspot.com/ za cudne poetyckie gotowanie i Agnieszce http://odwroconaperspektywa.blogspot.com/ za piękne Anioły....na które mam nadzieję się doczekac i tu.....
5 komentarzy:
Tylko tam? czy tu? bezpieczniej...
No właśnie, chciałoby się wiedzieć a się nie wie....
Witaj Ido - dawno Cię nie było :)
To chyba nie kwestia "bezpiecznego" (co to właściwie znaczy?)miejsca.
Myślę, że jedynym źródłem bezpieczeństwa, jest dogadanie się z samym sobą, żeby sobie nie robić krzywdy. I nie prowokować innych do krzywdzenia nas. I tak dalej.
Tylko czasu nie ma tak dużo ...
Ja to ciągle nie wiem, jak stąpać po pewnym gruncie, a co dopiero... buziak
Świetne.
Prześlij komentarz