....po stu latach przerwy wzięłam ołówek do ręki :)....
....a chodzi mi o to czy lepiej poprzestać na snuciu marzeń czy śmiało sięgać po to o czym się marzy...???
Droga przez Światy Niemożliwe
Kliknij w zdjęcie - zobacz film
Moja strona
kliknięcie w portret otwiera moją galerię na stronie Variart
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
...synchronizacja marzeń z drugim człowiekiem,nadać może realny sens bytu w,,niemożliwych światach''.
moje światy niemożliwe mają się dobrze - absurdu w nich nigdy nie braknie
Hm... lubię realizować marzenia, samo marzenie mnie nie satysfakcjonuje. Jak mi coś wpada do głowy, to się na tym nie kończy
buziak
zawsze warto Maju, choc ja często tkwie w marzeniach...chyba z braku odwagi i wiary we własne możliwości...
Więc jeśli odwagi nie brak trzeba je realizowac :)
Prześlij komentarz