Pierwszy obrazek cokolwiek makabryczny: jak zdjęcie z policyjnej kartoteki pokazujące miejsce zbrodni, na którym ktoś, zimą, ukrył zwłoki zamordowanej kobiety, a dopiero wiosną, gdy śnieg stopniał, prawda wyszła na wierzch.
Natomiast drugie zdjęcie wywołuje uśmiech, ponieważ przypomina widok klatki schodowej w starym budynku, gdzie mieszkałem pacholęciem będąc. Ciasne, strome, wąskie, a zarazem pełne Słońca miejsce, gdzie z sąsiadami toczyliśmy epickie bitwy przy pomocy plastikowych żołnierzyków. :)
Bardzo dziękuję :).Link jest tylko do Holdena bo się nie da dwóch podpiąć.
Dostałam od Emmy
Dziękuję bardzo Emmo.Przekazuję Nivejce za coporanny uśmiech i Idzie za świata opisywanie.
Dostałam od Idy za wielokropki
........dziękuję......:)......i przekazuję dalej:Barei http://nalesnikiem-do-nieba.blogspot.com/ za cudne poetyckie gotowanie i Agnieszce http://odwroconaperspektywa.blogspot.com/ za piękne Anioły....na które mam nadzieję się doczekac i tu.....
8 komentarzy:
A może niebo wcale nie tak wysoko jest?
No właśnie! Po co schody czy windy skoro niebo jest TU :)
wspinanie i opadanie... czasem mam dość!
schodami - wtedy ma się kontrolę nad sytuacją (winda z kolei jest dominatorem ;)
słowami i czynami... do nieba własnego.
:) uściski
chyba zostanę na ziemi. co ja bym w tym niebie robiła?
Pierwszy obrazek cokolwiek makabryczny: jak zdjęcie z policyjnej kartoteki pokazujące miejsce zbrodni, na którym ktoś, zimą, ukrył zwłoki zamordowanej kobiety, a dopiero wiosną, gdy śnieg stopniał, prawda wyszła na wierzch.
Natomiast drugie zdjęcie wywołuje uśmiech, ponieważ przypomina widok klatki schodowej w starym budynku, gdzie mieszkałem pacholęciem będąc. Ciasne, strome, wąskie, a zarazem pełne Słońca miejsce, gdzie z sąsiadami toczyliśmy epickie bitwy przy pomocy plastikowych żołnierzyków. :)
Niebo to truskawki latem, lekki puch zimą, bez wiosna i kasztany... kochany ... jesienią :)
Prześlij komentarz